Każdego dnia policjanci z drogówki dbają o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego. Mimo zaostrzonych od niedawna kar nadal nie brakuje kierowców, którzy swoim zachowaniem ryzykują nie tylko wysokim mandatem karnym i dużą liczbą punktów karnych, ale również bezpieczeństwo innych osób. O braku tolerancji na rażące naruszenia przepisów ruchu drogowego przekonał się 46-letni kierujący osobowym volvo.

W czwartek w godzinach popołudniowych patrol ruchu drogowego interweniował w stosunku do kierowcy osobowego mercedesa, który zdecydował się, aby podjąć manewr wyprzedzania w rejonie oznakowanego przejścia dla pieszych na ulicy Charlesa de Gaulle’a. Siedzący za kierownicą 46-latek szybko przekonał się o surowych konsekwencjach swojego zachowania. Policjanci nałożyli na niego mandat karny w kwocie 1500 zł, a do jego konta przypisanych zostało dodatkowo 15 punktów karnych. Przy okazji kontroli drogowej okazało się, że mężczyzna nie powinie znaleźć się za kierownicą, ponieważ miał czynny sądowy zakaz kierowania pojazdami. Dlatego oprócz mandatu będzie też odpowiadał za złamanie zakazu sądowego. Grozi mu za to do 5 lat pozbawienia wolności.

Przypominamy, że z dniem 17 września w życie weszły nowe przepisy w tym również w sprawie ewidencji kierujących pojazdami naruszającymi przepisy ruchu drogowego. Największą ilość punktów karnych (15 pkt), tak jak w przypadku 41-latka otrzymają kierowcy popełniający najpoważniejsze wykroczenia, za które grożą także najwyższe stawki, m.in. za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych lub przed nim – pierwszy raz zagrożony jest karą 1500 złotych a recydywa: 3000 złotych.