W poniedziałek do dyżurnego Komisariatu II Policji w Zabrzu zadzwonił mężczyna który chciał zgłosić zaginięcie swojego kolegi. Rozmowa nie należała do łatwych, ponieważ zgłaszający był wyraźnie nietrzeźwy, a pewnym momencie stwierdził, że jego kolega nazwy się Władimir Putin. Po ustaleniu adresu zgłaszającego mundurowi pojechali porozmawiać z nim osobiście.

Drzwi otworzyła policjantom 49-letnia kobieta. Oświadczyła ona, że na numer alarmowy zadzwonił jej konkubent, który jest nietrzeźwy.

Policjanci wylegitymowali 54-latka. Stwierdzili, że mężczyzna faktycznie jest pod wpływem alkoholu. Na ich pytanie, w jakim celu wezwał patrol, odpowiedział, że martwił się o swojego kolegę, którego nie widział od tygodnia. Jak się okazało, mężczyzna nie znał nawet adresu swojego kolegi a ten, który podał policjantom, okazał się nieprawdziwy.

W związku z bezpodstawnym wezwaniem Policji, mundurowi nałożyli na mężczyznę mandat karny w wysokości 500 złotych. 54-latek nie odmówił jego przyjęcia. W trakcie czynności policjanci wylegitymowali również z obecną tam 49-latke. Podczas sprawdzania w policyjnych bazach danych okazało się, że kobieta jest poszukiwana w celu odbycia dwóch kar pozbawianie wolności w wymiarze 5 i 4 miesięcy. W związku z tym została zatrzymana.

Ostrzegamy „żartownisiów”, że oprócz konsekwencji prawnych i finansowych, blokując telefon alarmowy uniemożliwiają połączenie osobie, która naprawdę może tej pomocy potrzebować. Zaangażowanie służb ratowniczych do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą one być tam, gdzie taka pomoc jest realnie konieczna.

Artykuł 66 kodeksu wykroczeń (wywołanie fałszywego alarmu):

§ 1. Kto:

1) chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,

2) umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego

podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych.

§ 2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.