Policjanci z III komisariatu doprowadzili do odizolowania 25-letniego mężczyzny, który od ponad roku fizycznie i psychicznie znęcał się nad swoimi rodzicami i bratem. Podejrzany przyznał się do zarzucanego czynu a swoje zachowanie tłumaczył nadużywaniem alkoholu. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Od ponad roku trwał koszmar rodziny, która mieszka przy ulicy Józefa Lompy w Zabrzu. Wszystko za sprawą 25-latka, który od dłuższego czasu miał problem z alkoholem, przez co stawał się agresywny. W trakcie awantur, które wszczynał, znieważał swoich rodziców oraz brata, a także dopuszczał się rękoczynów. W miniony poniedziałek zdesperowana kobieta postanowiła zgłosić sprawę na policje. Kiedy kobieta zgłosiła się do policjantów z 3 komisariatu i oskarżyła syna o znęcanie się nad nią, mężem oraz jej drugim synem, policjanci z trójki zdecydowali o natychmiastowym zatrzymaniu 25-latka. Podczas czynności mężczyzna przyznał się do znęcania się nad swoją rodziną. Swoje zachowanie tłumaczył nadużywaniem alkoholu. W przeszłości mężczyzna był już karany za kierowanie gróźb karalnych oraz pobicie. Wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz nakaz opuszczenia mieszkania.

Zgodnie z art. 207 kodeksu karnego, kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

  • Zdjęcie kolorowe: policjant doprowadza podejrzanego na  czynności.
  • Zdjęcie kolorowe: policjant doprowadza podejrzanego na  czynności.
  • Zdjęcie kolorowe: policjant doprowadza podejrzanego na  czynności.