31-letni zabrzanin, który konflikt ze znajomym postanowił rozwiązać przy pomocy kastetu i gróźb, został zatrzymany przez kryminalnych z zabrzańskiej komendy. Na czas trwającego postępowania podejrzany został objęty policyjnym dozorem. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło na ulicy Moniuszki, w środę około godziny 18.00. 31-letni mężczyzna napadł na znanego mu 24-latka, ponieważ ten miał z nim konflikt, dotyczący tego, że wcześniej 24-latek miał go obrazić. Podejrzany, używając kastetu, zastraszył 24-latka i zmusił go do dania mu pieniędzy, aby jak stwierdził "sprawa była między nimi załatwiona". Za zostawienie w spokoju zażądał 100 złotych, jednak pokrzywdzonym miał tylko 70 złotych, więc tym zadowolił się sprawca. Zawiadomiona o zdarzeniu zabrzańska policja zatrzymała podejrzanego i osadziła w policyjnym areszcie. W trakcie czynności zabezpieczono również kastet, którym miał grozić sprawca. Podczas przesłuchania podejrzany częściowo przyznał się do zarzucanego mu czynu. Na czas prowadzonego postępowania, śledczy zastosowali wobec 31-latka policyjny dozór. Za popełnione przestępstwo rozboju grozi mu kara do 12 lat więzienia.