
Podczas minionego długiego weekendu w Zabrzu aż ośmiu rowerzystów zostało zatrzymanych przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu. Najwyższy wynik to niemal trzy promile, co pokazuje, jak poważnym problemem jest nietrzeźwość na dwóch kółkach w naszym mieście.
- Zabrzańskie ulice zaskoczone nietrzeźwymi rowerzystami podczas świątecznego weekendu
- Dlaczego jazda po alkoholu na rowerze jest tak groźna dla mieszkańców Zabrza
Zabrzańskie ulice zaskoczone nietrzeźwymi rowerzystami podczas świątecznego weekendu
W trakcie ostatnich dni wolnych od pracy zabrzańska policja miała pełne ręce roboty, zatrzymując aż ośmiu rowerzystów, którzy zdecydowali się wsiąść na rower po spożyciu alkoholu. Rekordzistą okazał się 33-letni mężczyzna, którego funkcjonariusze zatrzymali w poniedziałek o godzinie 19:50 na ulicy Strzelców Bytomskich. Miał on blisko trzy promile alkoholu we krwi – poziom, który stawia go w bardzo poważnym niebezpieczeństwie oraz naraża innych uczestników ruchu drogowego.
Nietrzeźwi rowerzyści to niestety coraz częstszy widok na zabrzańskich drogach. Choć rower nie jest pojazdem mechanicznym, jego prowadzenie po alkoholu jest równie niebezpieczne i karalne. Policjanci przypominają, że osoba poruszająca się na rowerze pod wpływem alkoholu może zostać ukarana aresztem lub grzywną – minimalna wysokość mandatu wynosi 1000 złotych.
Dlaczego jazda po alkoholu na rowerze jest tak groźna dla mieszkańców Zabrza
Rowerzysta jest jednym z najbardziej narażonych uczestników ruchu drogowego – brak osłony karoserii oznacza, że nawet drobny upadek może skończyć się poważnymi obrażeniami. Połączenie tego z obniżoną koncentracją i refleksami spowodowanymi alkoholem tworzy wyjątkowo niebezpieczną sytuację.
Policjanci zwracają uwagę, że jazda pod wpływem alkoholu zmniejsza zdolność do utrzymania równowagi i szybkiego reagowania na nagłe sytuacje. To może prowadzić do upadków lub kolizji z innymi uczestnikami ruchu drogowego. Nietrzeźwy rowerzysta nie tylko ryzykuje własne zdrowie i życie, ale również bezpieczeństwo pieszych i kierowców samochodów.
"Każdy nietrzeźwy uczestnik ruchu drogowego stwarza realne i poważne zagrożenie na drodze i nie ma znaczenia, czy jest to kierowca samochodu, motocykla, roweru czy innego pojazdu. Pijany rowerzysta najpoważniejsze zagrożenie stwarza dla siebie, ponieważ jako niechroniony uczestnik ruchu drogowego, każde zdarzenie drogowe – nawet takie bez udziału innego pojazdu – może przypłacić poważnymi obrażeniami. Dlatego policjanci nie mają taryfy ulgowej wobec tak lekkomyślnych uczestników ruchu drogowego."
Warto pamiętać, że przepisy jasno określają konsekwencje jazdy pod wpływem alkoholu – areszt lub wysokie mandaty są realnym zagrożeniem dla każdego, kto zdecyduje się na taki krok. Apelujemy do wszystkich mieszkańców Zabrza o rozsądek i odpowiedzialność na drodze – bezpieczeństwo zależy od nas wszystkich.
Na podst. KMP w Zabrzu