Do niecodziennej sytuacji doszło w niedzielne po 18.00 podczas odprawianej mszy świętej. Pijany mężczyzna po wejściu do Kościoła św. Franciszka w Zabrzu zakłócił obrządek aktu religijnego. Za taki czyn grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
9 października 2022 roku w niedzielne południe policjanci z zabrzańskiej komendy zostali wezwani do Kościoła św. Franciszka. Podczas odprawianej mszy, 39-letni mężczyzna wszedł za ołtarz i odpalił tam petardę hukową. Wybuch wywołał panikę wśród zgromadzonych osób, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. 39-latek próbował uciec z kościoła, jednak części ze zgromadzonych tam wiernych ruszyła za nim. W trakcie ucieczki mężczyzna został ujęty przez wiernych, a następnie przekazany w ręce policjantów. W chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy, miał w organizmie blisko dwa promile alkoholu. Swoim zachowaniem, 39-latek zakłócił powagę ceremoniału nabożeństwa. Zatrzymany w przeszłości był notowany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz za przestępstwo narkotykowe. Podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanego czynu, jednak nie potrafił wyjaśnić, dlaczego to zrobił. Wobec podejrzanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz zakazu wstępu do Kościoła św. Franciszka w Zabrzu. 39-latkowi grozi kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do lat 2.