Policjanci z Komisariatu II policji w Zabrzu na gorącym uczynku zatrzymali 31-letniego mężczyznę podejrzanego o dwie kradzieże z włamaniem na terenie Zabrza. W trakcie czynności przy zatrzymanym policjanci znaleźli także narkotyki. Mężczyzna przestępstw tych dopuścił się w warunkach recydywy, dlatego grozi mu nawet 15 lat więzienia. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.

Mężczyzna wpadł podczas kolejnej próby włamania, której dopuścił się w minioną środę. Krótko po 10.00 dyżurny drugiego Komisariatu Policji w Zabrzu otrzymał zgłoszenie o włamaniu do pomieszczenia gospodarczego na ulicy Nawrata. Na miejsce natychmiast udał się dzielnicowy. Po dotarciu na miejsce mundurowy zauważył znanego mu wcześniej z przestępczej działalności 32-latka. Mężczyzna został zatrzymany i jak się okazało, to właśnie on stał za włamaniem do pomieszczenia gospodarczego, skąd chciał ukraść narzędzia. Jak ustalili policjanci z włamań i kradzieży, 32-latek uczynił sobie stałe źródło dochodu,  zaledwie dzień wcześniej włamał się do budynku klasztoru przy ulicy Wolności 198, skąd ukradł sprzed AGD. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a następnie doprowadzony został przed oblicze prokuratora. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu w sumie 3 zarzutów. Ponieważ przestępstw tych dopuścił się w warunkach tzw. recydywy, grozi mu nawet 15 lat więzienia.