Oszustwa na wnuczka i na policjanta. Policja ostrzega mieszkańców Zabrza

Telefon dzwonił, głos podawał się za krewnego i prosił o pieniądze. Policja informuje, że sprawcy wykorzystują zaufanie i język presji, by wyłudzić oszczędności osób starszych.
- Policja w Zabrzu apeluje o ostrożność przy nieoczekiwanych telefonach i wizytach
- Jak rozpoznać oszustwo i jak reagować
Policja w Zabrzu apeluje o ostrożność przy nieoczekiwanych telefonach i wizytach
Policjanci zwracają uwagę, że oszuści dzwonią do osób starszych i przedstawiają spreparowane historie wymagające pilnej pomocy finansowej. Metody obejmują podszywanie się pod wnuka, członka rodziny lub - w kolejnej rozmowie - pod funkcjonariusza, który rzekomo ma „łapać” sprawców i prosi o przekazanie pieniędzy na miejscu.
Policja podkreśla, że żadne działania operacyjne nie są prowadzone przez telefon. Funkcjonariusze przychodzą osobiście i mają obowiązek się wylegitymować tak, by legitymacja mogła zostać dokładnie obejrzana. Wątpliwości można wyjaśnić, dzwoniąc pod numer alarmowy 997 lub 112.
Jak rozpoznać oszustwo i jak reagować
Policja radzi nie ulegać presji czasu i nie przekazywać pieniędzy osobom nieznajomym. Do często stosowanych sztuczek należy metoda „na litość” - sprawcy pukają do drzwi prosząc o jedzenie lub informują o rzekomej chorobie czy śmierci krewnego, by odwrócić uwagę i okraść mieszkanie.
W przypadku telefonu należy żądać, by osoba podająca się za krewnego skontaktowała się osobiście z rodziną oraz potwierdzić informacje u innych członków rodziny. Należy odłożyć decyzję i nie działać pod wpływem pośpiechu. Pod żadnym pozorem nie wolno wpuszczać do mieszkania nieznajomych ani przekazywać im gotówki. W podejrzanych sytuacjach należy niezwłocznie powiadomić Policję i skontaktować się z dzielnicowym. Policja prosi też o zapamiętywanie jak największej liczby szczegółów dotyczących wyglądu sprawców i pojazdów, którymi się poruszają.
na podstawie: Policja Zabrze.
Autor: krystian